Poznaj: Edgar Francis Huntington
"Lothar spuścił wzrok i
uśmiechnął się nieznacznie.
– Chciałem pana
przygotować na spotkanie z moim, a wkrótce również pańskim mecenasem – odrzekł,
popijając herbatę. – Jest to… – zawiesił głos, jakby zastanawiał się nad
doborem odpowiednich słów – …człowiek o specyficznym usposobieniu i spotkanie z
nim mogłoby być dla pana pewnym szokiem.
– Szokiem? – Uniosłem
brwi. – Co pan ma na myśli? Czy ten mecenas jest aż tak specyficzny, że
powinienem obawiać się spotkania z nim?
Spodziewałem się
zobaczyć uśmiech, Lothar jednak nagle spoważniał. Wstał i powoli podszedł do
okna, jego obcasy miarowo stukały o nagi parkiet z jasnych desek.
– Nie czuję się
swobodnie w tej sytuacji, proszę mi wierzyć. Mecenas ma w sobie coś, co może
wzbudzać lęk, a niewątpliwie zmusza do szanowania go. Poznając pański
temperament, wolałem o tym uprzedzić, aby nie wywoływać niepotrzebnych napięć
podczas spotkania."
Zamiast nobliwego, pławiącego się w swoim bogactwie i koneksjach sabaryty, Armagnac poznaje chłopca o anielskiej aparycji. Lord Huntington okazuje się młodzieńcem o głębokim głosie, emanującym władczą aurą nieznoszącego sprzeciwu majestatu. Kontrast delikatnej urody i potęgi, jaką w mieście zapewniają mu bogactwo i koneksje budzi w pianiście fascynację i ciekawość, podejrzewa on, że Huntington jest dziedzicem znacznej fortuny i dzięki temu cieszy się szacunkiem i poważaniem. Fascynacja stopniowo przeradza się w obsesję, gdy lord zaczyna przejawiać skłonności do dewiacji i voyeuryzmu...
Kim naprawdę jest młodzieniaszek o przenikliwym spojrzeniu? Dlaczego Armagnacowi wydaje się, iż gdzieś już go wcześniej spotkał, że zna jego nazwisko...? Czy faktycznie protekcja lorda może otworzyć przed muzykami drzwi do spektakularnej kariery? I jaka będzie cena, jaką przyjdzie Armagnacowi zapłacić za podpisanie cyrografu z tajemniczym arystokratą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz